Czyżby PO chwytało się już najbardziej ohydnych sposobów, aby polepszyć sobie "słupki"?
Ostatnie hakerskie przeglądanie i opublicznienie cudzej korespondencji oraz wypływ materiałów z prywatnej imprezy polityków należacych do największej opozycyjnej partii przypomina faszystowskie metody, a w najlepszym wypadku Putinland...
Państwa stosujące tak niedemokratyczne metody zazwyczaj spotykają się z gorącą reakcją mediów...tym razem takich reakcji nie widać...a więc media są zakłamane?...najbardziej zadziwia to, że Gazeta Wybiórcza, obrończyni praw ludzkich i wojowniczka walcząca z faszyzmem popiera takie metody...bo "w słuszej sprawie"...bo oni wiedzą lepiej i mają jedynie słuszną rację...?
Niestety wcześniejsze działania, takie jak nocne spotkania naczelnego "Rzeczpospolitej" z rzecznikiem rządu potwierdzają putinizację IIIRP za rządów PO....
Zagrożeniem dla demokracji polskiego państwa tak naprawdę nie jest zdemonizowany w mediach PiS lecz właśnie PO i ich prezydent, który od jakiegoś czasu głośno mówi o potrzebie zaostrzenia środków w stosunku do zorganizowanych grup społecznych...
Najgorsze jest to zakłamanie polityków PO, bo któż tak głośno krzyczał o szukaniu haków przez PiS, któż tak zapewniał, że nie będzie stosował takich metod i wprowadzi nową jakość do polityki...widzieliśmy tą nową jakość z Niesiołowskim i Palikotem na czele...a na usprawiedliwienie zawsze słyszeliśmy "bo oni zaczęli"...a jeśli wprowadza się inną jakość to się nie naśladuje złych metod przeciwnika chyba, że jest się świnią....
Oczywiście na tyle są inteligentni, bogaci, że w tym celu mają posłusznych, przeszkolonych i sowicie wynagrodzonych dziennikarzy... z niejakim liskiem chytruskiem na czele...
