Bronisław Komorowski nagle w drodze z Ukrainy zatrzymał się wieczorem w Krakowie, aby złożyć kwiaty na grobie poprzedniego Prezydenta...znowu w nocy i po cichu...czyżby bał się konfrontacji, ludzi, wzroku innych, sumienie gryzie? Ile razy był na grobie Kaczyńskich? Co roku? w tamtym nie był, dwa lata temu nie był....
Pojechał, aby móc zapunktować w kampanie wyborczej, aby pokazać w mediach jaki jest spolegliwy i racjonalny, cyniczny do bulu.
Podobnie zrobił ze zniczami na Krakowskim Przedmieściu, z krzyżem harcerzy...nocne SBeckie metody.