Dokument w TVP1...operator Sławomir Wiśniewski został zatrzymany przez OMON, a polski dyplomata zamiast mu pomóc kazał OMONowcom go zatrzymać i zniszczyć sprzęt nagrywający? Kim był ten dyplomata na miejscu katastrofy zaraz po rozbiciu Tupolewa? Turowski...dlaczego nie ma dochdzenia co do roli tego pana?
Reszta reporterów w Soleńsku była nowym pokoleniem słabeuszy, zamiast ostro wejść na teren, aż ich zamkną, odpuścili kilku milicjantom...mieli szansę zrobić materiał życia, mieli obowiazek filmowania wszystkiego dla kolejnych pokoleń jednak robili tylko to, na co im pozwolono...i wyglądali na podszytych strachem...prócz p.Barbary Włodarczyk.
Dlaczego nie wystąpili o pomoc u naszych dyplomatów? Dlaczego dyplomaci nie wymogli na Rosjanach możliwości sfilmowania całości wraku? Ja jako szeregowy obywatel byłem pewny, że tak było, a przynajmniej, że służby specjalne zrobiły taką dokumentację zaraz po katastrofie...a wygląda na to, że nie...poddaliśmy się Rosji, Kremlowi, Putinowi. Czyli jesteśmy znowu zniewoleni od 2010r.
Tak naprwadę polscy dziennikarze niewiele mają materiału z największej tragedii IIIRP....to mnie dzisiaj zszokowało...