Red. Kraśko próbował osaczyć p.Biereckiego, ale jak zwykle mając za rywala silniejszego, z większą wiedzą, poległ wraz ze swoją indolencją...posiłkował się informacjami z Lisnocnika i argumentami wszechwiedzącego Balcerowicza...a i tak nie do niego należało ostatnie zdanie...nie znałem p.Biereckiego, ale mi zaimponował spokojem i argumentami...dziwne, że częściej nie występował z ramienia PiS w mediach w programach awanturniczych typu trzech na jednego...
P.Bierecji odbijał piłkę w stronę WSI i afery SKOKU Wołomin...czekałem tylko pytania do red Kraśki "a co teraz robi twój stary?"...nie doi czasem wspólnie z kolegami kasy z Wołomina?
Wniosek jeden z przekazów medialnych ostatniego tyg jest taka....media pro i rządowe zwiększają siłę ataku na PiS i dożynanie watahy...
