ok...wszyscy "ekspeci" rządowi oceniają, że głównym powodem katastrofy było zejście samolotu poniżej dopuszczalnego poziomu...
DLACZEGO, to jest główne pytanie...
Kto przygotowywał lot i lądowanie, kto ich naprowadzał, kto jest odpowiedzialny na lotnisku, jakie były komunikaty z wieży, czy piloci byli na tyle nieodpowiedzialni, aby ulegać innym osobom, czy ta katastrofa była tylko zbiegiem okoliczności...?
Czy Polacy to sprawdzali, przesłuchiwali wszystkich zaraz po katastrofie?...tak powinno wyglądać dochodzenie...
Czy to nie dziwne, że tylu jest chętnych Rosjan do opowiadania co tam zaszło i to rzeczy odmiennych od raportu Anodiny...ktoś tu miesza i pogrywa...jeśli Putin jest cyniczny to motywy zamachu- specyficznego zamachu-tak jak specyficzna była aneksja Krymu- motywy, których nasi "spece" nie widzą mogą być dwa- zemsta za wtrącanie się w Gruzję lub podzielenie polskiego społeczeństwa...i tak jak na Ukrainie wykorzystano do skłócenia narodu idiotę Janukowycza, tak u nas wykorzystano Tuska...
Ewentualne inne cechy zamachu czy wybuchy to późniejsze dochodzenie...
Poza tym podstawowym dochodzeniem dodatkowym dochodzeniem powinno być objęte zakłamanie i oficjalne oszustwa wygłaszane w czasie tego dochodzenia...kłamstwa MAKu, rządowych polityków i komisji śledczej...
Jeszcze jedno, nie wieżę, aby w sytuacji gdyby rozbił się Prezydent "cywilizowanego" kraju czyli USA, Izraela, Anglii to pozwolono by na oddanie dochodzenia Ruskim...tylko polski strachliwy idiota mógł na to pozwolić.....tak niechlujnego prowadzenia dochodzenia jeszcze nie widziałem...na zachód od Odry.
